Pisaliśmy już o tym, dlaczego warto mieć własne narty i jak je dobrać. Jeśli już posiadamy własne deski, musimy koniecznie zwrócić uwagę, aby odpowiednio o nie dbać. Zwłaszcza, jeśli zdecydujemy się na zakup najwyższej jakości desek Atomica lub Salomona. Odpowiednio zakonserwowane będą nam służyły przez dobrych kilka sezonów, a korzystanie z nich będzie zawsze czystą przyjemnością.
Dbajmy o swój komfort
Adekwatne do warunków przygotowanie nart do jazdy to nie tylko oznaka dbania o sprzęt, ale także o nas samych. Na dobrze zrobionych nartach lepiej się jeździ i dużo łatwiej o postępy. Dlatego warto zadbać o serwisowanie naszych desek. Przygotowanie ich składa się z dwóch etapów – ostrzenia krawędzi i smarowania ślizgu.
Ostrzenie dla bezpieczeństwa
Częstotliwość, z jaką należy ostrzyć krawędzie zależy od tego, ile i w jakich warunkach jeździmy. Dla przeciętnego użytkownika podczas tygodnia jazdy wystarczy odpowiednio przygotować krawędzie raz lub dwa razy, w przypadku, gdy na trasach pojawia się lód. Ostrzenie krawędzi wpływa nie tylko na komfort jazdy, ale też na bezpieczeństwo. Dzięki dobrze przygotowanym krawędziom mamy pełną kontrolę nad nartami i jesteśmy w stanie bezpiecznie zatrzymać się w każdych warunkach.
Kto nie smaruje, nie jedzie
Drugim etapem serwisowania nart jest smarowanie ślizgów, które również ma niebagatelny wpływ na naszą radość z jazdy. Dzięki temu narty lepiej jadą i osiągają większe prędkości, a śnieg nie przykleja się do ślizgów. Bezpośrednio wpływa także na żywotność naszych desek, gdyż zapobiega wysuszeniu. Wyróżniamy dwa rodzaje smarowania – na gorąco i na zimno. Pierwsze, o wiele bardziej trwałe i skuteczne, wykonuje się przy użyciu specjalnego żelazka i smaru. Drugie możemy wykonać samodzielnie, bezpośrednio przed jazdą. Jest to jednak sposób mniej trwały. Obowiązkowym elementem w kwestii dbania o narty jest zakonserwowanie ich za pomocą ciepłego smarowania po sezonie, gdy odkładamy nasz sprzęt na lato.
Unikajmy szkodliwych czynników
Dbanie o narty nie ogranicza się tylko do ich odpowiedniego serwisowania i konserwacji. Podczas jazdy też możemy dbać o swój sprzęt, przede wszystkim przez unikanie kamienistych tras czy nie dojeżdżanie na nartach do samochodu po asfaltowym parkingu. Samo transportowanie sprzętu jest również bardzo istotne. Raczej powinniśmy unikać przewożenia nart w otwartych bagażnikach na dachu. Narty narażone są wtedy na kontakt ze szkodliwymi dla nich substancjami chemicznymi, znajdującymi się na drodze. Przy transporcie powinniśmy również pamiętać o spinaniu nart skirzepami i zabezpieczeniu pokrowcem, po uprzednim oczyszczeniu.
A co po sezonie?
Dbanie o narty wcale nie kończy się na zimie. Istotne jest również solidne zabezpieczenie desek na lato, gdy odkładamy je do szafy lub na strych. Wspomnieliśmy już o przesmarowaniu ślizgu – jest to konieczne, jeśli chcemy, by narty służyły nam jeszcze przez kilka następnych zim. Przygotowanie krawędzi nie ma tu znaczenia, jednak musimy zadbać, aby te nie zardzewiały. Ważne w tym przypadku jest, żeby narty trzymać w suchym i przewiewnym miejscu, najlepiej rozłożone, ewentualnie spięte skirzepami, jednak nie w opakowaniu. Jeśli już musimy zostawić deski w pokrowcu, starajmy się zawsze go otworzyć.
Profesjonalny serwis
Jak widać pielęgnacja nart nie jest zbyt skomplikowaną rzeczą. Wystarczy korzystać z nich z głową i od czasu do czasu serwisować. Można zrobić to samemu, jednak czynność ta wymaga wiedzy, umiejętności i specjalnych przyrządów. Dlatego lepiej od czasu do czasu oddać nasz sprzęt w ręce profesjonalistów. Reszta pozostaje kwestią zabezpieczania przy transporcie i przechowywaniu.